Zostałem bezczelnie wydymany, czyli o zniechęcaniu do polityki

Powiedzieć, że ludzi niezainteresowanych polityką nie rozumiem, to jak powiedzieć nic; powiedzieć, że niełatwo przekonać ich do śledzenia polityki, to jak powiedzieć jeszcze bardziej nic. Powiedzieć, że po niejednej próbie przekonania do polityki wciąż widzę przekonywania sens, to już z kolei jak, mówiąc nowomową, powiedzieć nieprawdę; skłamać czyli, mówiąc staromową. A dlatego przekonać do polityki […]

Pogląd zarezerwowany, czyli o lewicowej słuszności, bo byliśmy pierwsi

Nie ma wrogów na opozycji, mówią co i rusz jak jeden mąż politycy opozycji demokratycznej; zapewnienie o braku wrogów na opozycji, w domyśle rozumiane jako synonim posiadania na opozycji sojuszników i przyjaciół, wypowiadane jest z częstotliwością nie mniejszą niż kłamstwa, łgarstwa i kalumnie przez pisowców, a te wypluwają z siebie pisowcy z prędkością karabinu maszynowego. […]

Seryjni mordercy

U co bardziej stonowanych niepisowców pojawia się czasami zwątpienie, na jakie określenia względem pisowców można sobie pozwolić, a jakie to już byłaby przesada. Czy uprawnione jest nazywanie pisowców mafiozami i złodziejami, okupantami i grabarzami demokracji, ruskimi agentami i piątą kolumną Putina etc. Są i takie określenia, które u co bardziej stonowanych niepisowców rodzą nie zwątpienie, […]

Polska Szkoła Politologiczna Chłopskiej Spekulacji

Czym jest partia polityczna wszyscy mniej więcej wiemy. Pojęcie partii należy do tych, bez definiowania których byśmy się jak najbardziej obeszli. Jak z grubsza wszystko, partia polityczna ma swoją definicję, a raczej definicje, bo poza tym, że wyjaśniać znaczenia słowa partia specjalnie nie trzeba, to słów tego typu cechą częstą jest, że mają one nie […]

O Polakach jak o zmarłych – albo dobrze, albo wcale

Co po rządach pisowskich, już od lat się zastanawiamy. Co po dojściu demokratów do władzy, jak będzie wyglądał pierwszy tydzień, miesiąc, sto dni antypisowskiej koalicji. Czy wytrwa niepokłócona całą kadencję, czy nie będzie przyspieszonych wyborów, czy pisowskie rządy nie powrócą, też się niestety i nad tym zastanawiamy. Pozwolę sobie wypowiedzieć się nie tylko za siebie, […]

Teflonowość pisowska, nieteflonowość antypisowska

Że, jak mawia klasyk, przez ostatnie osiem lat… etc., wiemy doskonale. Że przez ostatnie osiem lat rządów pisowskich codziennie odpalając po pobudce pierwszy lepszy portal informacyjny zapoznajemy się z jedną przynajmniej nową aferą pisowską wagi ciężkiej i kilkoma aferami pisowskimi pomniejszymi, zdążyliśmy się przyzwyczaić. Że trudno ze śledzeniem afer pisowskich pomniejszych i niepomniejszych nadążyć, przywykliśmy […]

Ludobójstwo czyszczące etnicznie

Parafrazując klasyka, prowokowanie prawaka to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność; z założenia, że prowokowanie prawaka to… etc. wychodzi wielu dziennikarzy, publicystów, komentatorów i intelektualistów po stronie nieprawackiej, kierując się myślą tą niczym najwyższej jakości maksymą dotykającą egzystencjalnych fundamentów. Bez bicia przyznam się Państwu, że i ja, podobnie jak wielu dziennikarzy, publicystów, komentatorów i intelektualistów […]

Platformerskie zapasy ze świnią w błocie (ta świnia to PiS)

Tydzień temu pisałem o tym, czy Platforma się cywilizuje i czy wyciąga wnioski. Po ośmiu latach pisowskich rządów teza, że pod pewnymi względami się Platforma ucywilizowała ryzykowna nie jest. Przykładem stosunek do wydatków socjalnych państwa na czele z 500/800+, przykładem stosunek do aborcji i deklaracja Tuska, że nie wpuści na listy antyaborcyjnych świrów, przykładem inna […]

Filozofia życiowa maratoniarza Tuska, czyli o platformerskim poczuciu lepszości

Co chwila w debacie publicznej powraca pytanie, czy Platforma w trakcie ośmiu lat pisowskich rządów się czegoś nauczyła i czy wreszcie zrozumiała coś, czego nie rozumiała. Czy wyciągnęła wnioski z popełnionych błędów w czasie swoich rządów, czy zrobiła rachunek sumienia, uderzyła się w pierś, posypała głowę popiołem etc. Pytania te są retoryczne najczęściej, bo najczęściej […]

Schrödinger Mentzen, czyli o wysublimowanym poczuciu humoru prawicowca

Słuchałem debaty Ryszarda Petru ze Sławomirem Mentzenem w RMF FM. Od razu zastrzegę, gdyby się Państwo dziwili, że nie z zamiłowania do poglądów zamordystycznych, anarchizujących, darwinistycznych ani neoliberalnych. Proszę jednak docenić, że przyznam się Państwu do czegoś innego: mimo moich lewicowych poglądów Ryszarda Petru kiedyś lubiłem. Mam nadzieję, że nie będą mieli mi Państwo tego […]