Ja chcę znać treść ustawy, czyli o tym, że to trzeba usiąść na spokojnie

Że wielu politykom przyświeca motto „byle coś powiedzieć żeby nic nie powiedzieć”, zgodzi się chętnie niejeden do polityki zrażony. Niejeden do polityków zrażony, ale niezrażony do polityki, a nawet niejeden niezrażony ani do polityki, ani do polityków, w znęcaniu się nad politykowatym mówieniem-byle-nic-nie-mówieniem zrażonemu by sekundował, namawiając zrażonego do znęcania się z większą stanowczością i […]

Stołek antystołkowców, czyli o cyklu życia startapowych partii antysystemowych

Cechą konstytutywną polskiej polityki jest mówienie jednego i robienie drugiego. Ci, którzy mówią, że kierują się wartościami, z wartościami mają na ogół niewiele wspólnego; ci, którzy mówią, że są wolnościowcami, na ogół są zamordystami etc. Ci, którzy po wejściu niedawno do polityki przedstawiają się jako nowi i lepsi politycy młodej generacji, działając deklaratywnie w kontrze […]