Przez pięć lat swoich rządów PiS obrzydził mi słowo „naród” i wszelkie jego odmiany, pochodne i synonimy w stopniu niebywałym i niedającym się ująć na jakiejkolwiek skali. O ile owej skali obrzydzenia obrazowo Państwu przybliżyć nie umiem, o tyle skutki wyrażania tego obrzydzenia już tak. No więc, jak raz, już na początku maniakalnego przez pisowskich […]