Pogrom, czyli militaryzacja języka sportowego

Pierwszym meczem o punkty polskiej reprezentacji, na którym byłem, było legendarne już spotkanie z Niemcami. Od wtedy kadra na Narodowym zagrała jedenaście meczów o stawkę, a ja żadnego nie opuściłem. Z Izraelem włącznie. Piszę o tym dlatego, że – zarówno z wtedy, jak i teraz – graliśmy ze znienawidzonym w Polsce rywalem. I tak jak […]